młodszy bibliotekarz


Jest takie miejsce na samym środku starówki, zabytkowe. od niedawna także znane smakoszom lodów. Mimo, że żaden drogowskaz ani znak tu nie prowadzi, to Olsztynianie wiedzą, że jest tu Wojewódzka Biblioteka Publiczna. Wchodząc do budynku naszej biblioteki można się poczuć zagubionym - tyle pięter i pomieszczeń, co w nich jest? Po co one są?
Chętnie wszystko wam opowiem, ale poznajmy się – nazywam się Kasia, i od 1 kwietnia (tak, wiem!) jestem nowym pracownikiem WBP. Będziemy razem zwiedzać zakamarki biblioteki, poznawać zbiory i chleb powszedni bibliotekarzy. W kolejnych postach opiszę wam miejsca ogólnodostępne, o których może jeszcze nie wiedzieliście, będą sekretne zbiory i kąty, będą też gawędy z codziennego życia w bibliotece - śmieszne, dramatyczne i ciekawe sytuacje.
Pewnie zawsze myślałeś, że praca bibliotekarza jest łatwa i przyjemna, może nawet nudna…  Ja do pewnego czasu też żyłam w tej błogiej nieświadomości. Jak się szybko okazało tak nie jest. I o tym tez będzie ten cykl opowiadał…

Kasia Ł.