Pisarze i pisarki w bibliotece


     „Wawrzyn” Literacka Nagroda Warmii i Mazur  coraz bliżej! Najlepsi z piszących przybędą do nas w połowie maja, bo wtedy odbędzie się wręczenie literackich nagród. Celowo piszę „nagród”, bo odznaczeń będzie więcej niż jedno. Członkowie kapituły (Marek Barański, Sławomir Fafiński, Robert Lesiński, Andrzej Marcinkiewicz, Wojciech Ogrodziński, Małgorzata Sieniewicz i Joanna Wilengowska) wybiorą jednego autora lub autorkę i ją (lub go) nagrodzą. Na to nie mamy większego wpływu, możemy jedynie zgadzać się lub polemizować z decyzją komisji. W regulaminie czytamy, że „kapituła chce promować książki mądre, piękne i starannie wydane” i mają one mieć „biograficzny, tematyczny lub twórczy związek z regionem Warmii i Mazur. „Wawrzyn” to rok w rok piękne laudacje, dobrzy twórcy i twórczynie. O Literackiej Nagrodzie Warmii i Mazur można napisać książkę i to pewnie niejedną. Dużo można tu opowiadać, dlatego chcę skupić się na jednej z nagród.  Mamy moc współdecydowania o tym, kto w tym roku dostanie Nagrodę Czytelników. Wśród nominowanych jest  jedna pisarka, Aida Amer. Rok temu to wyróżnienie dostała Joanna Jax za „Sagę von Becków”, która wciąż rozchodzi się w  naszej bibliotece jak świeże bułeczki, tak chętnie jest czytana. 




     W tym roku, oprócz Aidy Amer, autorki „Kroniki z życia ptaków i ludzi” jest też Przemysław Borkowski („Zakładnik”), Kazimierz Brakoniecki („Notes kurlandzki”),
Mariusz Sieniewicz („Plankton”) i Jakub Żulczyk („Wzgórze psów”). Uff. Jak widzicie, nie ma tam słabych książek i chciałoby się zagłosować więcej niż jeden raz…  Ale nie można. Decyzję trzeba podjąć, bo z psychologicznego punktu widzenia brak decyzji, to najgorsza decyzja. A co, jeśli naszemu autorowi/autorce zabraknie właśnie naszego głosu do wygranej? Mam nadzieje, że Was trochę nastraszyłam, a zupełnie serio – zachęciłam do głosowania w Nagrodzie Czytelników. Głosowanie potrwa do 11 maja. 
Głosować można między innymi tu: http://www.wbp.olsztyn.pl/onas/wawrzyn_2017.htm




     Na początku napisałam, że 15 maja nasza bibliotekę odwiedza najlepsi pisarze i pisarki związani i związane z regionem. Pewnie w niektórych głowach pojawiło się pytanie: co
z tymi, którzy piszą do szuflady? Czy oni są gorsi? Już spieszymy z odpowiedzią: nie, nie są. Po prostu są krytyczni względem siebie i często niepewni swojej twórczości. Może jednak opłaca się pokazać publiczności? Pisać zawsze warto, bo to odpręża i relaksuje, a przy okazji może się okazać, że mamy talent pisarski. Z szuflady też warto wyjść, bo nie od dziś wiadomo, że przeglądamy się w oczach innych. Nagroda Literacka Warmii i Mazur może okazać się inspiracją do tego kroku. Relaksujmy się więc, korzystajmy z pięknej pogody
i piszmy. A co, jeśli ktoś nie lubi pisać?  To niech czyta. Naszych nominowanych, rzecz jasna.

Kasia