Polskie gry
Marcin Kosman pisze o grach wideo od kilkunastu lat;
długo pracował dla miesięcznika „PSX Extreme”, później przeniósł się do
internetu. W 2015 roku ukazała się jego książka Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych.
Nie tylko Wiedźmin…
to przekrojowa historia trzydziestu lat elektronicznej rozrywki w naszym kraju.
Autor rozpoczyna narrację od problemu komputeryzacji kraju w głębokim PRLu, by,
przez zmianę ustrojową, lata 90-te i dwutysięczne, przejść do czasów
najnowszych. Książka ukazuje początkowy „Dziki Zachód”, który panował w Polsce
w branży komputerowej (brak ustawy o prawie autorskim powodował, iż handel
pirackim oprogramowaniem kwitł w najlepsze) oraz stopniowe przeobrażanie się
rynku do stanu znanego z innych, bardziej rozwiniętych krajów demokratycznych.
Po drodze Kosman opisuje – obszerniej bądź pobieżniej – całe dziesiątki
powstałych w Polsce gier, przedstawia dziesiątki pracujących w branży elektronicznej
rozrywki ludzi i powikłane losy polskich firm tworzących gry.
Dziennikarz
pisze dobrym, wartkim, ciekawym językiem i unika „fajniackiego” słownictwa, z
którego od zawsze słyną krajowe periodyki o grach. Historia, którą opisuje
autor, zaczyna się od programów i gier na komputery Atari i Commodore,
przechodzi do Amigi i PC, w końcu – na placu boju pozostają coraz mocniejsze
pecety, a także rozwijające się konsole do gier. Marcin Kosman wielokrotnie
wspomina także o grach, które powstawały, ale finalnie się nie ukazały; pisze
zarówno o największych i najgłośniejszych polskich firmach branżowych, na przykład CD
Projekt czy Metropolis, jak również o tych pomniejszych i mniej znanych.
Książka
jest istną kopalnią anegdot, śmiesznych lub mniej śmiesznych historyjek,
niepowodzeń i sukcesów polskich developerów gier – od czasów sprzedawanych na
stadionach i przegrywanych kaset z grami, do światowych sukcesów rodzimych
gier, takich jak Painkiller, Bulletstorm, czy seria Wiedźmin. Jeżeli chodzi o polski developing,
nasz kraj nie musi się wstydzić: powstaje u nas coraz więcej gier na światowym
poziomie. Kosman, na wielu przykładach, pokazuje polskich informatyków,
artystów, pisarzy i producentów, którzy – dzięki ciężkiej pracy i odrobinie
szczęścia – dostali się do ścisłej czołówki twórców gier. „Myśmy mogli, to i
ty, drogi czytelniku, możesz. Obojętnie, czy zajmujesz się grami, czy
czymkolwiek innym. Odpowiedni motywator trzymasz właśnie w rękach” – napisał w
przedmowie do książki Adrian Chmielarz, legenda polskiej branży elektronicznej
rozrywki. Święte słowa.
Michał