Podobni, czy różni?


       Wielu z nas myśląc o Czechach wyobraża sobie piękny górzysty kraj, z którego przyjaźnie nastawionymi mieszkańcami więcej nas łączy niż dzieli, a którego język często wywołuje uśmiech na twarzy i zabawne skojarzenia. Mając w pamięci swoje podróże do dawnej Bohemii (łac. Czechy), do niedawna myślałam podobnie. I słusznie. Czechy to piękny kraj, gościnni ludzie i wiele wspaniałych miejsc do odkrycia. Okazuje się jednak, że z tymi podobieństwami bywa różnie, a nasi południowi sąsiedzi różnią się od nas w kilku, często zaskakujących dla nas kwestiach.
        Przekonaliśmy się o tym podczas kolejnego już naszego, marcowego spotkania Młodzieżowego Dyskusyjnego Klubu Książki, które w pewnej chwili okazało się również wehikułem czasu. W tym dniu gościliśmy sześcioro uczestników. Tym razem na kartach książki przenieśliśmy się do kraju dobrego wojaka Szwejka i wraz z Mariuszem Szczygłem
i jego książką „Zrób sobie raj” mogliśmy zweryfikować nasze dotychczasowe przekonania. Mieliśmy ogromne szczęście, bo wśród naszych uczestników znalazły się również osoby, które nie dość, że miały okazję osobiście poznać wspomnianego autora (który nawiasem mówiąc jest wielkim miłośnikiem Czech i aktualnie mieszka w Pradze), to również dzięki ich bogatemu doświadczeniu życiowemu mogliśmy posłuchać nie tylko o tym, jak zmieniali się nasi sąsiedzi, ale również my i nasze wzajemne relacje.  
          Czeska otwartość i dystans zarówno do siebie, jak i do kwestii wiary czy sztuki jednych zachwycają, drugich dziwią, a jeszcze innych wprawiają w zakłopotanie. Ale jedno jest pewne. Ci, którzy dotąd nie mieli jeszcze okazji na własnej skórze przekonać się, jak to
z tymi Czechami naprawdę jest (albo tak jak ja, chcą je odkryć na nowo), dzięki tej książce
i naszym uczestnikom, na pewno odnaleźli cel swej kolejnej podróży.     


Monika