Rocznica pierwszego lotu na księżyc.


I oto stało się, dwóch śmiałków 20 lipca 1969 o godzinie 20:17 wylądowało na księżycu. Amerykanie Neil Armstrong i Edwin Buzz Aldrin odbyli pierwszy spacer na srebrnym globie… hmm, aż dziwne, że nikogo tam nie spotkali!

Twardowski
Ludzi od zawsze ciągnęło w nieznane. Świat można było przemierzyć już w 80 dni, więc przestał nas tak bardzo ekscytować. Tymczasem niebo, gwiazdy, a zwłaszcza księżyc, który zdawał się być tak blisko, pozostał naszą nieosiągalną fantazją. Niestety został on już dawno temu skolonizowany… I bez naszego lądowania w 1969 na srebrnym globie jest już całkiem tłoczno.

Stałe zameldowanie na księżycu według Orsona Wellsa mają Selenici. W „Transformersach” zagnieździła się tam rasa złych robotów (lot Apollo był sekretną misją, by ich zniszczyć), nasz Pan Kleks twierdził, że na księżycu mieszkają Lunnowie. Zgodnie z obserwacją Johna Herschela z roku 1835, angielskiego gentlemana i naukowca, na srebrnym globie mieszka gromadka nietoperzo-ludzi. W sumie mogli oni być pierwszymi celebrytami księżycowymi, bo ich życie codzienne śledziło mnóstwo czytelników „The Sun”.

Księżyc ma też bardzo gęstą zabudowę, w „2001 Odysei Kosmicznej”, była tu baza ziemian, w „Men in Black 3” więzienie, a George RR Martin umieścił na księżycu kolonię ludzi, którzy przeżyli katastrofę na ziemi. Tu maja też swoją tajną bazę naziści, zbiegli z ziemi w filmie „Iron Sky”. Chyba w każdym filmie sf, na księżycu coś budowano…

Chang'e
Na księżyc trafili oczywiście podróżnicy z ziemi. Niektórzy za karę, inni z własnego wyboru, a jeszcze inni w poszukiwaniu schronienia. Tak znalazł się na srebrnym globie nasz obywatel, Pan Twardowski.  Zamieszkała tam chińska dama, zwana Chang’e. Bo możecie tego nie wiedzieć, było kiedyś 10 słońc na niebie. Pewien łucznik postanowił zestrzelić słońca, by ludziom żyło się lepiej. Za swój czyn został nagrodzony buteleczką eliksiru długowieczności. Łucznik nie potrzebował go, i dał go żonie na przechowanie. Niestety dowiedział się o tym pewien rabuś, i postanowił ukraść eliksir. Żona łucznika, wypiła go, by nie dostał się w niepowołane ręce i uleciała na księżyc. I tak biedny łucznik w Święto Środka Jesieni (bardzo ważne w Chinach), wysyła swojej żonie jej ulubione smakołyki.
Jest też Wu Gang.  Chciał być nieśmiertelny, i został wysłany na księżyc, by ściąć drzewo nieśmiertelności i zrobić z niego eliksir. Niestety, drzewo odradza się w nieskończoność, więc chyba nici z tego pomysłu.
Kaguya
Na księżycu mieszka również  przepiękna księżniczka Kaguya, która wychowała się na ziemi. Znalazł ją pewien rolnik w bambusie. Jednak w dniu swoich piętnastych urodzin, po księżniczkę zajechał cały dwór z księżycowego królestwa, i musiała wracać do domu.

Wallace z serkiem
Od 1638 rezyduje tam Hiszpan, Domingo Gonsalez, którego przyniosły tu wielkie łabędzie. Oprócz tego, na księżycu obecni są: Żyd, ukarany za zbieranie chrustu w Szabat, wielu złodziejaszków z różnych kultur, kilku miłośników trunków z Anglii i Irlandii, rybak z Malezji, Wallace i Grommit przylecieli na chwilę, bo zabrakło im sera w lodówce, a księżyc przecież kopalniami sera stoi. I oczywiście komik Andy Kaufman! 

Księżycowy królik
A czy są jakieś zwierzęta na księżycu? Tak, są króliki.  Ta sama legenda powtarza się w kilku krajach azjatyckich np. Indiach, Chinach, Korei i Japonii, więc jest ich sporo. Biedne futrzaki nie miały do zaoferowania bogom żadnej strawy, więc rzuciły się w ogień oferując siebie. Za to zostały nagrodzone wiecznym życiem w księżycowym pałacu. A jeden z nich przyleciał na żurawiu…



Co nam pozostaje? Czekać na Elona Muska? Cóż, jeśli ktoś ma ochotę, na wycieczkę, to dotarcie na księżyc samochodem jadącym 100 km/h zajęło by mniej niż 6 miesięcy. W drogę więc, kosmiczni podróżnicy!



W naszych zbiorach:
„Pierwszy człowiek” – 000-145535-c
„Mistrz Twardowski” – 000-057825-c
„Księżyc w nauce XVII wieku” – 010-049122
„Za horyzontem. Mity i legendy…” – 010-056918


Kasia Ł.