
Oj zadowolony mól książkowy, tyle
książek wokoło. Można dotykać, macać, wąchać i układać (albo się nimi obłożyć).
WBP ma 3 poziomy + piwnicę. Czytelnicy tego nie widzą, ale to co na półkach
stoi, to zaledwie ułamek naszych przeogromnych zbiorów. Generalnie na każdym
piętrze, w każdym magazynie i innej wolnej przestrzeni są one upchnięte do
granic wytrzymałości półek i wysokości sufitów. No dobrze, jest jedno takie
miejsce gdzie ich nie ma wcale – nasza kantyna
J
Znalezienie książki lub
czasopisma, to maraton, slalom a czasem nawet turniej strongman i wspinaczka
wysokogórska, nie tylko między regałami ale i piętrami. A w wyjątkowych
wypadkach, nawet wycieczka do naszej siedziby na 1 Maja, gdzie przechowujemy
zabytkowe zbiory…
Co to za taniec? Flamenco? Muszę się nauczyć!
Kasia Ł.