Jubileuszowe "5 pytań do..." Karol Fryta

 

Karol Fryta, arch.prywatne

 

 Z okazji jubileuszu WBP rozmawiamy z Czytelnikami i Czytelniczkami o książkach, zainteresowaniach i naszej bibliotece. Dziś na kilka pytań odpowiada Karol Fryta, podróżnik, dziennikarz, reportażysta.

Zapraszamy!


Co jest takiego na Wschodzie, że cały czas tam jeździsz?

Bardzo dobrze się tam czuję. Wybrałem Wschód, bo chciałem walczyć ze swoimi kompleksami, bałem się nieznajomości języka i nie zawiodłem się, bo ten region świata przyjął mnie z otwartymi ramionami. Wyjazdy do naszych wschodnich sąsiadów wciąż mają w sobie też ten romantyczny pierwiastek podróży: trudności komunikacyjno-transportowe, noclegowe, szczerość i otwartość mieszkańców, o którą – tak mi się wydaje – coraz trudniej w krajach Europy Zachodniej.

Często spotykamy Cię w Wypożyczalni i Czytelni, jakich informacji szukasz?

Lubię podzielić się tym, co przeżyłem, więc po podróży często piszę teksty na ten temat (tutaj możecie je przeczytać: https://bit.ly/3csTeio). Czytelnia i dostęp do jej baz dają mi ten komfort, że mogę wyszperać naprawdę rzadkie źródła. Dla przykładu, w 2018 roku wróciłem z Dagestanu, w którym usłyszałem po raz pierwszy o XIX-wiecznym imamie Szamilu, kaukaskim wojowniku. Dzięki bazom, do których miałem dostęp w bibliotece, przeniosłem się do gazet z epoki i mogłem napisać tekst na podstawie relacji prasowych 

z XIX wieku. To była fantastyczna przygoda biblioteczna, która przedłużyła przygodę, którą przeżyłem na Kaukazie.

Gdybyś miał zamieszkać w jednym miejscu z Twoich podróży, co to by było i dlaczego?

Mam takie marzenie: ciułać pieniądze do emerytury i kupić jakiś zapuszczony domek na Kaukazie, gdzieś w gruzińskiej Tuszetii czy Swanetii. Gdziekolwiek w Gruzji (śmiech). To mały kraj, z fantastycznymi ludźmi, dobrą kuchnią i wszystkim, co oferuje natura na niewielkiej przestrzeni. W ciągu kilku godzin mogę znaleźć się majestatycznych górach, nad brzegiem ciepłego morza, stepie, czy w lesie, w którym naprawdę nikt mnie nie znajdzie.

Przez rok byłeś słuchaczem Studium Reportażu (tekst Karola: https://teatr.olsztyn.pl/siedem-rozmow-u-zrodla-audiobook), czy planujesz jakoś się rozwijać w tym temacie?

Nie wiem, nie chcę nic planować. Jak wspomniałem, moje pisanie na ogół związane jest 

z wyjazdami. Dlatego też cierpię, bo przez pandemię musiałem siedzieć w domu i mój świat ograniczył się do ekranu komputera i google maps, a co za tym idzie, mniej pisałem.

Kiedyś wspominałeś, że rzadko czytasz literaturę beletrystyczną, a częściej naukową. To zapytam przewrotnie: jaka beletrystyczna książka zrobiła na Tobie duże wrażenie?

Inaczej: zaczytywałem się kiedyś beletrystyką i na literaturę naukową czy popularnonaukową patrzyłem kwaśno. Teraz te proporcje się odwróciły. W moim prywatnym rankingu wysokie miejsce zajmuje „Lolita” Vladimira Nabokova, „Łaskawe” Jonathana Littella a z poezji twórczość Andrzeja Bursy i Ryszarda Milczewskiego-Bruno.

Dziękujemy za poświęcony czas!