filmy muzyczne


Bardzo lubię musicale. Oglądanie ich wprawia mnie w dobry nastrój, a jeszcze długo po seansie nucę sobie kawałki, które szczególnie wpadły mi w ucho. Jednak moim najulubieńszym i najukochańszym filmem nie jest musical, tylko film muzyczny – „Once”. No właśnie, a czym jest film muzyczny? Bo według mnie istnieje różnica między oboma gatunkami. W filmie muzycznym nikt nie tańczy grupowo na ulicach, i nikt nie wypowiada swoich kwestii śpiewając.  Filmy muzyczne są o muzykach i stąd obecność wielu piosenek.
Jak już wcześniej wspominałam moim najulubieńszym filmem z tego gatunku jest „Once”. Już sam pomysł i realizacja filmu była dla mnie mistrzostwem świata. Bo oto dwoje muzyków naturszczyków, Czeszka Marketa Irglova i Irlandczyk Glen Hansard, zostaje zwerbowanych do odegrania głównych ról w filmie. A efekt? Świetny, bardzo naturalny, przekonujący i urzekający. W filmie on jest grajkiem ulicznym, a ona imigrantką, między nimi przepaść, ale łączy ich muzyka. Mało skomplikowanie, ale jak pięknie. Marketa i Glen dostali Oscara za piosenkę z tego filmu („Falling slowly”), mieli swój zespół The Swell Season, a obecnie występują solo. Ale to nie koniec, bo reżyser „Once” – John Carney, nakręcił potem jeszcze dwa filmy z muzyką w tle – „Begin Again” i „Młodzi przebojowi”. Świetne filmy, oby tak dalej J
A skoro znaleźliśmy się w Czechach z Marketą Irglovą, to znacie może Jaromira Nohavicę? Tak, jest film z Jaromirem i o Jaromirze! „Rok diabła”, bo tak się nazywa, jest ciekawym filmowym tworem, bo jest to fikcyjny dokument o prawdziwej kapeli i przyjaciołach Jaromira. Kto lubi liryczny klimat czeskiej poezji śpiewanej od razu się zakocha w tym filmie.
Interesujący jest też film „August Rush”. Fabuła może nie jest zbyt zaskakująca, bo opowiada o chłopcu z domu dziecka, który postanawia odnaleźć swoich rodziców. Jak się pewnie domyślacie chłopiec jest geniuszem muzycznym i wszelkie przeciwności losu pokonuje z pomocą gry na gitarze. Niby nic, ale jak on na tej gitarze gra! Godne uwagi, plus pojawienie się Robina Williamsa.
A co powiecie na smutną historię? Jaka muzyka do tego by pasowała? Ja nie znałam wcześniej tego gatunku, jakim jest Bluegrass. Film „Broken Circle Breakdown” jest o małżeństwie borykającym się z chorobą córki. Czy muzyka potrafi leczyć? Zobaczcie.
Na koniec komedia z moim ulubionym aktorem i muzykiem w jednym – Jackiem Blackiem. Grał on w świetnym i znanym musicalu „School of Rock”. Tymczasem pan Black ma swoją kapelę rokową o nazwie Tenaciuos D, no i o niej właśnie jest ten film. Zakręcony i prześmieszny, z klasykami rocka w tle.
I jak, skusicie się na takie kino?


W naszych zbiorach:
690-000805-01 – Whiplash
610-000316 – Bohemian Rhapsody
600-002889 – Broken Circle Breakdown
690-000260-01 – Once
600-002795 – Begin Again
600-001587-01 – 8 Mila
600-001860-01 – Jesteś bogiem
610-000322 – Narodziny gwiazdy
600-001679-01 – Skazany na bluesa